Sekrety Powodzenia - Blog Wandy Loskot

Koniecznie odwiedź mój nowy blog SekretyPowodzenia.com

wtorek, czerwca 28, 2005

Sposob na energie

Za kazdym razem, kiedy sie czuje bardziej spiaca, ociezala i pozbawiona energii niz zwykle, latwo moge zauwazyc, ze jest to skutek tego, ze przesadzilam dzien wczesniej z jedzeniem. Nawet nie chodzi tutaj o przejadanie sie. Chodzi raczej o to, ze mam tendencje, chyba niemal wrodzona, do tego zeby z wieksza rozkosza jesc potrawy maczne, z sosami, pelne skrobii, tluszczu i cukru. Te jakos same znajduja droge do moich ust - a zeby jesc warzywa i owoce, to juz musze sie koncentrowac i specjalnie planowac.

A niestety, jesli na sniadanie jem chleb z serem, na obiad znow cos macznego (a lubie niestety), albo ziemniaczki z czyms tam, a na kolacje znowu cos raczej dosc ciezkostrawnego, tlustego i niewiele warzyw - to dziala to na moj organizm jak ... no moze niezupelnie jak trucizna, ale bardzo podobnie.

Tradycyjna polska kuchnia ma na pewno wiele wspolnego z tym, ze wiele osob czuje sie odartych z energi i motywacji. Przyjrzyj sie wiec uwaznie swojej diecie. Calkiem mozliwe, ze mozesz sie niemal od razu, w ciagu jednego dnia poczuc lepiej po prostu organiczajac a moze nawet eliminujac potrawy, ktorych podstawa jest maka i cukie. Zapomnij o chlebie i kartoflach przynajmniej na jakis czas.

sobota, czerwca 25, 2005

Co jest naprawde mozliwe?

Kiedy cesarz Chin ponad dwa tysiace lat temu powiedzial "Chce zbudowac wielki mur, zeby oddzielic nas od wrogow i zamanifestowac nasza sile" (OK, nie powiedzial tego tak doslownie, ale o to choddzilo), i kiedy opisal jak wielki ten mur ma byc (ok. 10 metrow wysokosci i 5 metrow szerokosci, ni muwiac juz o dlugpsci), wygladalo na to, ze wymaga on od swoich budowniczych cos czego sie nie da zrobic. A jednak okazalo sie, ze to bylo mozliwe, prawda? - Duzo fascynujacych informacji na temat wielkiego muru znajdziesz tutaj.

Kiedy w w 1961 roku prezydent Kennedy w swoim slynnym przemowieniu oswiadczyl, ze Ameryka powinna postawic sobie jako cel wyslac czlowieka na ksiezyc przed koncem lat szescdziesiatych, takze wielu ludziom wydawalo sie to calkowicie nierealne. A jednak sie udalo... - jesli cie interesuje kosmas tutaj znajdziesz fascynujace informacje i fotografie

Najwazniejsze jednak to sobie uzmyslowic, ze warto miec wielkie marzenia i odwazne cele. Wszystko jest mozliwe - no moze nie wszystko, ale prawie wszystko. Na pewno o wiele wiecej niz potrafimy sobie wyobrazic. Ktos kiedys powiedzial, ze nasza wyobraznia jest zbyt mala zeby sobie wyobrazic co naprawde potrafimy zdzialac!

środa, czerwca 22, 2005

Glowny problem

Ciekawe pytanie w mojej dzisiejszej skrzynce pocztowej:
Czy spotkalas kiedys czlowieka, ktory jest pusty wypalony bez motywacji bez szans wyjscia (poniewaz glowny problem lezy nie w mojej osobie)

Nie. Nigdy kogos takiego nie spotkalam. Spotkalam ludzi pustych wypaloych i bez motywacji - ale jeszcze nigdy nie spotkalam kogos, kto nie mial szans wyjscia z tego braku motywacji i wypalenia. Moze tacy sa w wiezieniach, kiedy maja kary dozywocia do odsiedzenia, albo czekaja na kare smierci - ale nawet tam ludzie sa w stanie przejsc prawdziwa metamorfoze.

Kazdy czlowiek ma szanse na wyjscie ze swojej sytuacji. Problem polega na tym by naprawde zdac sobie sprawe z tego na czym ta "sytuacja" polega.

Znany aktor filmowy Christopher Reeves zyl sparalizowany przez prawie dziesiec lat i wprawdzie nie bylo jeszcze sposobu na wyleczenie, on zdawal sobie sprawe z tego, ze ma jednak na to szanse - i usilnie dzialal w tym kierunku by te szanse zwiekszyc. Stworzyl fundacje, ktora bardzo aktywnie popiera dzialania naukowcow majace na celu znalezienie leku na paraliz i ogromnie wplynal na to, ze mozliwosc leczenia tego typu uszkodzen ciala jest juz doslownie tuz, tuz! Nie dozyl do tego, ale do momentu swierci zyl pelnym zyciem. Byl OGROMNIE umotywowany i mial pelne, zadawalajace zycie osobiste i zawodowe (jako rezyser filmowy i aktor!)

Alicia Parlette ma 23 lata i jest redaktorka San Francisco Chronicle. Cztery miesiace temu dowiedziala sie, ze ma wyjatkowo zlosliwego raka, ktory juz sie przeniosl na jej pluca, piersi i biodra. Nie przekreslilo to jednak jej szans na to, zeby stac sie pisarzem, a to bylo wlasnie jej marzeniem.

Zamiast sie poddac mowiac, ze los ja pokaral i nie ma wplywu na swoje zycie, Alicia zrobila co mogla. Zaczela pisac na temat swojej walki z choroba. O swoich stalych wedrowkach po lekarzach, o przeroznych testach, ktorym jest poddawana, o nieslychanej ilosci zastrzykow, ktorymi jest faszerowana na porzadku dziennym. Historia jej choroby publikowana na biezaco w jej gazecie cieszy sie ogromna popularnoscia wsrod czytelnikow - wielu z nich ma bliskich, ktorzy cierpia na podobne choroby i moga wreszcie przeczytac jak to naprawde wyglada za kulisami choroby i lepiej to zrozumiec. Dla samej Alicia Parlette to okazja do tego by dzielnie stawic czola swoim problemom inspirujac jednoczesnie innych.

Jeszcze nigdy nie spotkalam osoby, ktorej wypalenie i brak motywacji lezal gdzies na zewnatrz - i chyba nigdy nie spotkam, bo to jest ZAWSZE uzaleznione od nas samych. Wlasnie podjecie odpowiedzialnosci za to co sie z nami stalo do tej pory i za to co sie stanie w przyszlosci powoduje ten przewrot, ktory jest potrzebny zeby wyjsc z glebokiego dolka.

Jak dlugo wierzysz, ze problem lezy gdzie indziej, skazujesz siebie na to by sie pograzac w tym wypaleniu bez motywacji. Musisz sobie uzmyslowic, ze to ty jestes swoim najwiekszym problemem.

Jesli mielibysmy czekac na to az ktos nam poda to co trzeba na talerzu, nikt z nas nie osiagnalby zadnego celu. No, moze niektorym by sie to udalo na zasadzie wygrania losu na loterii...

Glowne pytaniem w takiej sytuacji, ktore trzeba sobie zadac nie jest wiec czy innym to sie zdarza, ale co zrobic zeby sie z tego wyciagnac.

Na poczatek warto sie zapiac na moj mini-kurs planowania zycia - tutaj, na tej stronie. Okreslenie co naprawde chcemy w zyciu jest ogromnie motywujace. Jeszcze bardziej motywujace jest podazanie za woimi celami i osiaganie ich krok po kroku.

Jesli tego rodzaju poczucie wypalenia przedluza sie i nie jestes w stanie z tego wyjsc sama, jest to dowodem na to, ze potrzebna jest pomoc psychoterapeuty. Czasami moze to byc po prostu depresja spowodowana niedoborem jakichs substancji w mozgu - tego typu niedobory w dzisiejszych czasach mozna uzupelnic odpowiednimi tabletkami (tylko pod okiem lekarze oczywiscie). Ale nawet wtedy to od nas zalezy, zeby sie zglosic do lekarza.

Przede wszystkim zmien sposob myslenia i zdaj sobie sprawe, ze problem lezy w tobie. Jesli sie czujesz pusta, wypalona, bez motywacji musisz zmienic siebie i swoje nastawienie zyciowe. Rozwin swoje zainteresowania i talenty. Kazdy jest na swiecie w jakims celu, twoja glowna rola jest znalezc ten glowny cel swojego zycia (samo szukanie tego czegos moze byc fascynujaca wedrowka).

Warto pamietac, ze to gdzie jestesmy dzisiaj jest rezultatem decyzji, ktore podjelismy jakis czas temu - wczoraj, pol roku temu, dwa lata temu, dzisiec late temu. Dzisiejszy kac jest rezultatem wczorajszego upicia. Byle jaka praca - rezultatem decyzji wyboru zawodu. Nieudane malzenstwo - zlym wyborem wspolmalzonka. Bycie w dlugach - nieumiejetnoscia gospodarowania pieniedzmi. I tak dalej, i tak dalej. Nie chodzi o to, zeby sie tutaj obwiniac wina - nie o poczucie winy tutaj chodzi. Chcodzi o to, zeby sobie powiedziec "to ja jestem glownym powodem sytuacji w jakiej dzis jestem - na szczescie takze ja jestem glownym powodem sytuacji w jakiej sie znajde jutro, za rok, za dwa, za dziesiec lat.

wtorek, czerwca 21, 2005

Lut szczescia

Przez ostatnie dwadziescia lat kiedy tylko nadarzy mi sie okazja do rozmowy z kims kto osiagnal duze sukcesy, a zdarza mi sie to czesto, prosze by zdradzili mi na czym polega tajemnica ich sukcesu. Jednak jszcze mi sie nie zdarzylo, zebym uslyszala jakis prawdziwy sekret. Wszystko co slysze juz wiem - i zapewniam cie, ze ty tez wiesz. Bo to nie jest naprawde zadna tajemnica co sie na sukces sklada.

Wiem, ze to nie jest tajemnica, bo kiedy pytam ludzi, ktorzy jeszcze tego wielkiego sukcesu nie osiagneli, co ich zdaniem sklada sie na uzyskanie powodzenia, z reguly ich lista tych rzeczy, ktore sie na sukces skladaja jest identyczna - z jedna jednak roznica. Ci, ktorzy sukcesu nie osiagneli umieszczaja wysoko na tej swojej liscie "lut szczescia".

Ktos madry kiedys powiedzial: "Ze szczesciem to jest tak - im wiecej dzialasz w kierunku osiagniecia swoich celow, tym wiecej szczesliwych przypadkow ci sie zdarza w tej grze".

poniedziałek, czerwca 20, 2005

Polpusta czy polpelna?

Mowi sie, ze sa dwa sposoby na to by opisac pol szklanki wody - szklanka jest polpelna, albo polpusta. Ta metafora ilustruje swietnie poziom naszego entuzjazmu i pozytywnego podejscia do zycia. Ktore z tych dwoch podejsc jest twoim?

Moje podejscie jest takie: widze, ze szklanka jest polpelna i ogromnie mnie niecierpliwi, ze jest tylko polpelna wiec robie wszystko co tylko moge zeby stala sie pelna :-)
I to mozliwie najszybciej!

niedziela, czerwca 19, 2005

Krolowa Nocy

Krolowa nocy - obejrzyj zdjecia z mojego widowiska natury! Znow kwitnie w moich ogrodach Krolowa Nocy! Mowi sie ze zakwita tylko raz na wiele lat. Mysle, ze to nieprawda, bo juz obserwuje to zjawisko przez drugi raz z rzedu, a sasiedzi od lat. Ale istotnie kwitnie tylko raz w nocy i kwiat gasnie rano. Na szczescie jest masa tych kwiatow, jedne zwiedly ale drugie sie wiaz otwieraja. Przez kilka nocy trwa tutaj prawdziwe widowisko - obejrzyj zdjecia tutaj.

sobota, czerwca 18, 2005

Jak sobie radzic z problemami

Ktos madry kiedys powiedzial: jesli nie masz problemow to znaczy ze nie zyjesz. A ja dodam, ze jesli nie masz problemow, to znaczy ze po niewiele w zyciu siegasz. Od czasu do czasu spotykam ludzi, ktorzy mowi "nie mam zadnych problemow" - nie zdaja sobie sprawy z tego, ze to chyba wlasnie ich najwiekszy problem :-)

Ja lubie problemy, nie lubie tylko kiedy sie one zbytnio nawarstwiaja, bo to powoduje niepotrzebny stress. Mam nadzieje, ze to audio pomoze ci w radzeniu sobie z problemami.


MP3 File

Jak zwykle - komentarze mile widziane!

środa, czerwca 15, 2005

Koniecznie zrob COS!

Codziennie podazaj za swoimi celami, codziennie zrob cos, co przyblizy cie do realizacji planow. Stale staraj sie o spelnienie swoich marzen. I miej ich wystarczajaco duzo, tak ze kiedy jedno sie spelni, mozesz isc od razu za nastepnym.

To wlasnie ciagle podazanie za celami powoduje, ze czujemy sie umotywowani. Juz sama swiadomosc, ze dzisiaj jestesmy blizej naszych celow niz wczoraj dziala ogromnie motywujaco. W miare realizacji coraz wiekszej ilosci nawet tych drobnych celow, nabieramy tez wprawy i coraz latwiej jest siegac po nowe cele, coraz latwiej jest je realizowac.

Zadaj sobie pytanie: Co zrobilem dzis zeby byc blizej osiagniecia swoich celow? Jesli nic - koniecznie zrob COS!

Jesli juz jest zbyt pozno, zeby cos zrobic, bo akurat jest dwunasta w nocy, to przynajmniej dokladnie zaplanowanie justrzejszy dzien. NIGDY nie kladz sie spac bez dokladnie zaplanowago dnia!

wtorek, czerwca 14, 2005

Umysl sie nie starzeje

Pojemnosc naszego umyslu nie ma granic. Badania naukowe wyraznie wskazuja, ze umysl sie nie starzeje jesli sie z niego czesto korzysta. Zeby zachowac bystrosc umyslu, a jest to takze sekret wiecznej mlodosci, codziennie ucz sie czegos nowego. Trzeba swoj umysl po prostu stale gimnastykowac, zeby zachowac "forme". Nie pozwol swoim szarym komorkom zardzewiec!

Male kroczki

Mowilam ostatnio na temat zachowania optymizmu i jak wazne jest zeby wprowadzac w swoim zyciu stale nowe zmiany na lepsze. To wlasnie te drobne, ale konsekwetne kroczki skladaja sie na wielkie postepy.

Na przyklad troska o zdrowie. Czy trzymasz sie jakiegos ustalonego programu, ktory pozwala ci zachowac dobra kondycje fizyczna? Powinienes miec taki program. Wiekszosc ludzi robi w tej dziedzinie wielkie postanowienia tylko raz na rok - a ogol okolo Sylwestra, ale sa to przewaznie tak ambitne postanowienia, ze trudno je tak naprawde wprowadzic w zycie na stale. Wkrotce wiec machaja zniecierpliwieni reka, bo nie sa w stanie sprostac tym swoim wielkim dramatycznym postanowieniom. Czuja sie potem jeszcze gorzej, bo do slabej kondycji fizycznej dochodzi frustracja wlasnym brakiem zdyscyplinowania.

Wiem to z doswiadczenia, bo przez lata nic nie robilam w tej dziedzinie. Wreszcie przekonalam sie, ze nie o samo zdyscyplinowanie chodzi, ale o realne plany. Zacznij i tutaj od malych kroczkow. Na przyklad zobowiaz sie do tego, ze tylko trzy razy w tygodniu wieczorem odbedziesz 15-minutowy albo nawet polgodzinny marsz. Albo zobowiaz sie, ze codziennie przeznaczysz 10 minut czasu na cwiczenia brzucha - nie potrzebujesz do tego zadnego specjalnego urzadzenia!

Nie chodzi o "wszystko albo nic" - tylko male cwiczenia wykonywane coziennie daja spore efekty, ktore sie nawarstwiaja i wplywaja ogromnie pozytywnie na nasze zycie. Kazde cwiczenie zwieksza twoja kondecje fizyczna, kazde wzmacnia twoje serce, kazde pomaga ci wyrobic w sobie coraz to wieksze zaufanie w swoje wlasne sily i w swoja wlasna dyscypline. Kazde piec minut spedzonych na cwiczeniach to powod do dumy.

Z biegiem czasu, takze malymi kroczkami zacznij eliminowac niezdrowe jedzenie ze swojego jadlospisu itd.

Male zmiany ale trwale sa o wiele wazniejsze niz chwilowe, nawet wieksze zrywy tu i owdzie. Pamietaj, nie od razu Krakow zbudowano.

niedziela, czerwca 12, 2005

Nie boj sie marzyc

Zapraszam cie do swiata marzen - a w miedzyczasie posluchaj piosenki Karola Switajskiego "Nie boj sie Marzyc".

MP3 File

W zeszlym roku wpadla mi w rece mala, niby zart ale jednak szalenie praktyczna ksiazeczka zatytulowana The Wish List. Kupilam ja dla zabawy, bo to naprawde frajda czytac jakie zyczenia maja inni ludzie. Ksiazeczka nie jest tak naprawde bardzo mala bo liczy sobie ponad 400 stron. A cala jej zawartoscia jest lista zyczen - okolo 6 tysiecy tych zyczen. Sa one kopalnia pomyslow co ze soba w zyciu zrobic, co chciec zobaczyc, przezyc, doswiadczyc - np. spedzic lato w Toskanii, nauczyc sie rysowac, kapac sie nago pod wodospadem, zobaczyc lwy na wolnosci, spotkac Dalai Lama, pracowac dla kogos kogo zawsze podziwiales, zobaczyc zachod slonca w Machu Pichu, rozwiazac wielka zagadke... Ciekawe, prawda?

Nie zdawalam sobie sprawy z tego jak bardzo ta ksiazeczka okaze sie pozyteczna w moim zyciu i jak czesto bede po nia siegac. Bo mimo, ze nie mam wiekszych problemow w tworzeniu takich list, jednak wiele wspanialych rzeczy, ktore moglabym w zyciu miec, zobaczyc, osiagnac, umykalo jakos mojej uwadze. Poza tym jest dla mnie ogromna frajda uzmyslowienie sobie ile rzeczy, ktore byly dla mnie kiedy marzeniami ze scietej glowy zostalo jednak w moim zyciu zrealizowanych, ile z tych marzen jest dla mnie teraz codzienna normalka. To dodaje wiele energii i powoduje, ze siegam po coraz wiecej. Teraz mam na liscie m.in. nurkowac w rafie koralowej w Australiii (bo nauczylam sie juz plywac - takze jako rezultat zyczenia przepisanego z tej ksiazeczki!).

Wiekszosc ludzi ma problem z wyliczeniem przynajmniej 50 zyczen - jest to jedno z zadan mojego kursu planowania zycia. Dluga lista zyczen, jak w tej ksiazeczce o ktorej pisze, to fenomenalna sciaga. Znalazlam w tej ksiazce wiele zyczen, ktore trafily na moja liste celow tylko dlatego, ze sobie o nich przypomnialam (wiele z nich nawet juz nawet zdazylam zrealizowac). A pewnie nie wpadlyby mi te rzeczy tak latwo do glowy, mimo ze kiedys o nich marzylam jako dziecko. Bo tak latwo zapomniec o tym o czym marzylismy. Tak malo czasu przeznaczamy na to, zeby marzyc.

Chcialabym stworzyc podobnie wielka liste zyczen na stronach Akademii Sukcesu - zaczelam ja tutaj - ale z braku czasu musialam to odlozyc. Mam nadzieje, zechcesz mi pomoc te liste kontynuowac. Podziel sie swoimi wlasnym zyczeniami. Co chcesz w zyciu zrobic, przezyc, zobaczyc, sprobowac? Kogo chcesz spotkac? Czego sie chcesz nauczyc? Na co chcesz sie odwazyc?

Mozesz to zrobic calkiem anonimowo. Po prostu kliknij w link "dodaj komentarz" na dole tego zapisu i otworzy sie okienko - wpisz swoje zyczenia, nawet bez podpisywania sie i dodam je do listy. Jestem pewna, ze twoje marzenia zainspiruja innych.

Mam nadzieje ze juz wkrotce ta nasza lista takze bedzie liczyc kilka tysiecy!

sobota, czerwca 11, 2005

Jak zachowac optymizm

Czesto jestem pytana przez czytelnikow co zrobic, zeby zachowac motywacje i optymizm.... Tym razem mozesz posluchac co sadze na ten temat - po prostu wcisnij guzik ponizej, ten po lewej stronie... Jesli chcesz mozesz sobie takze sciagnac caly plik.


MP3 File

Dlugosc nagrania 3:45 minut. - Komentarze mile widziane!

piątek, czerwca 10, 2005

Radio Sukces

Dostaje duzo listow w sprawie Radia Sukces. Ogromnie sie ciesze ze tyle osob odczuwa jego brak - choc jest mi ogromnie przykro, ze troche zawiodlam sluchaczy nie produkujac nowych audycji. Ostatnio niestety nie bylam w stanie podolac wielu sprawom, w tym radio, dlatego trwa ta przerwa. W przyszlym tygodniu wznowie juz dzialalnosc, ale w nieco innej formie - audycje beda krociotkie, co w rodzaju tych nagran, ktore umiescilam w poprzednich zapisach blogu. Beda za to czestsze, moze nawet codzienne (choc jeszcze sie do tego nie zobowiazuje).

Nagrania beda umieszczane na biezaco w blogach - tutaj i w blogu Sukces Twojej Firmy. W ten sposob bedzie rozdzielona tematyka, co zadowoli tych z was ktorzy sie np. biznesem calkowicie nie interesuja a przedtem musieli sluchac kawalkow na temat rozwoju firmy, bo program byl przygotowany na zasadzie mieszanki.

Najlepsze jest to, ze teraz bedzie mozna sobie zorganizowac automatyczna dostawe do komputera swiezo przygptowanych odcinkow poprzez subskrypcje do strumienia RSS mojego blogu! Wiem, wiem, to brzmi dosc skomplikowanie, ale naprawde jest bardzo proste. Napisze o tym wiecej,

wtorek, czerwca 07, 2005

Jak w kinie...

Oto ciekawy sposob przeegzaminowania swojego zycia:
Gdyby twoje zycie bylo filmem - jakiego rodzaju bylby to film? Co byloby glowna fabula? Czy bylby to dramat, komedia, opowiesc inspirujaca? Miejmy nadziej, ze nie horror!

Czy gralbys w tym filmie glowna role?
Czy moze bylbys tylko statysta albo aktorem wspierajacym role innych.

Kto bylby autorem scenariusza?
Kto JEST autorem scenariusza twojego zycia?

Kto sie smieje ostatni?

Komus sie nie podoba co robisz? Ktos nie wierzy w twoje szanse? Nie jestes sam. Znakomity aktor, rezyser i producent filmowy Clint Eastwood, ktory dzis jest zyjaca legenda, mial tez ogromne trudnosci na poczatku swojej kariery. Dlugo nie mogl znalezc pracy jako aktor. Kiedys powiedziano mu w Universal Pictures, ze nie ma szans w filmie. Jeden z szefow tej wytworni filmowej powiedzial mu wprost "Masz nierowne zeby i jablko Adama wystaje ci za bardzo z gardla i mowisz zbyt wolno".

niedziela, czerwca 05, 2005

Czasami kiedy wierzysz...

Ostatni odcinek "Gwiezdnych Wojen" odnowil szal gwiezdny. Przyznaje, ze zaliczam sie do fanow tej fantastycznej opowiesci i wlasnie ogladam wszystkie czesci od poczatku. Jest sporo niekonsekwencji w fabule tych filmow, ktore powstawaly w wielkim oderwaniu czasowym - czesc czwarta ukazala sie na ekranach 28 lat przed czescia trzecia! - ale wyobraznia i pasja Lucasa w tworzeniu tej sagi i jego konsekwencja sa niezwykle. Moze nawet bardziej inspirujace niz same losy Anakina Skywalkera i rycerzy Jedi. W USA ukazala sie ksiazka "The Darma of Star Wars", ktora ukazuje rownoleglosc opowiesci Lucasa ze znanymi religiami swiata. Oto przyklad:
    Co myslimy, tym sie stajemy" (Buddha)
    Czasami kiedy wierzysz, ze cos jest prawdziwe, to staje sie prawdziwe." (Anakin Skywalker - Star Wars)

czwartek, czerwca 02, 2005

Dbaj o Swoja Koncentracje

Kiedys wyliczalam jakie cechy i umiejetnosci sa potrzebne do uzyskania powodzenia i chyba nigdy nie napisalam o koncentracji. O umiejetnosci koncentracji i o wykorzystywaniu tej umiejetnosci na codzien.

Ostatnio mialam troche perypetii zdrowotnych - dlatego tutaj jest tak niewiele zapisow. Ta cisza w blogu spowodowana byla wlasnie trudnoscia w koncentrowaniu sie, nie samym zdrowiem, bo obloznie chora nie jestem. Jednak nawet takie drobne dolegliwosci jak lekka grypa, bol stopy, czy bezsennosc potrafia wytracic nas na tyle z rytmu, zeby stracic (na jakis czas tylko - miejmy nadzieje) te koncentracje, tak ogromnie wazna jesli chcemy byc naprawde produktywni.

To rozproszenie i trudnosc skoncentrowania sie jest dla mnie najbardziej dokuczliwe w ostatnich dniach i ogromnie sie ciesze, ze zaczynam dochodzic do siebie. Zdalam sobie sprawe jak bardzo wazna jest ta koncentracja - jakos dopoki nie mialam z tym problemu, nie przywiazywalam do tego wiele wagi. A koncentracja jest wlasnie tym cementem, ktory scala nasze wysilki. Chocbys mial nie wiem jak fantastyczne pomysly, chocby nie wiem jak realistyczne cele, jesli nie jest w stanie sie skoncentrowac na ich realizcji, nic z tego nie wyjdzie. Nici.