Sekrety Powodzenia - Blog Wandy Loskot

Koniecznie odwiedź mój nowy blog SekretyPowodzenia.com

poniedziałek, kwietnia 24, 2006

Co chcesz zmienic?

Ludzie czesto wyznaczaja cele, ktore sa niemozliwe do z realizowania bez kardynalnych zmian w sposobie myslenia. Myslac o swoich najsmielszych marzeniach zastanow sie - ktory nawyk, ktore nastawienie zyciowe, musisz koniecznie zmienic, aby twojemarzenie sie moglo spelnic. I najpierw potraktuj te ZMIANE jako swoj
cel do osiagniecia.

Pamietaj, ze nie mozesz zmienic innych ludzi i nie mozesz zmienic tego co sie dzieje na swiecie, ale mozesz zmienic siebie. Zmieniajac siebie mozesz jednak wplynac na dynamike tego co sie dzieje wokol ciebie w taki sposob, ze zmieni sie takze zachowanie osob z ktorymi masz czynienia.

6 Komentarze:

  • At 26/4/06 01:04, Anonymous Anonimowy said…

    Czasami trudno dostrzec swoje własne błędy, niekiedy trwamy w złych nawykach jak w zaczarowanym kręgu, nie potrafiąc z niego wyjść.
    Jak zdac sobie sprawę z tego , co własciwie należałoby w sobie zmienić?

     
  • At 26/4/06 01:47, Anonymous Anonimowy said…

    Największym oporem dla zmiany jest obawa, że się odkryjemy ze swoimi zamiarami.
    Bo chyba jak się zmieniać, to na lepsze.
    A jak na lepsze to w kierunku otoczenia a nie przeciw niemu.
    Boimy się, że ujawnimy nasze plany i ktos to wykorzysta.
    Ale bez ujawnienia planów nie zrobimy wielkiego postępu. Bo bez wsparcia otoczenia ciężko cos realizować.
    To nie jakaś nauka, którą głoszę. Od kiedy opowiadam o swoich planach wchodzą one zywiej do realizacji. Niektórzy usłyszawszy nawet chca się dołączyc ze swoim potencjałem.
    Nie, nie obawiam się konkurencji. Realizujac rytmicznie to co zacząłem zawsze jestem o pewien dystans dalej od naśladowców.
    Moja zmiana dokonała poruszenia w otoczeniu. Ujadajace pieski zawsze sie znajdą. Ale to ich problem.
    Pozdrawiam.
    Piotr Mądry
    Kraków

     
  • At 28/4/06 22:21, Anonymous Anonimowy said…

    Tylko że problem tkwi w tym że ja nie wiem co to jest. Może to tkwi tak głeboko we mnie, jest tak bardzo moją cześcią ze nie zdaje sobie sprawy. Chciałabym żeby ktoś mi to powiedział.

     
  • At 1/5/06 16:18, Anonymous Anonimowy said…

    Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę.
    ( Jan Paweł II ]

    Wielu z nas tak robi, zyje jakby na probe, kocha tez na probe, w pracy tez proba, ale jak umra to juz nie na probe.
    Musimy myslec o naszych celach, realizowac je malymi krokami, nie rezygnowac w polowie drogi bo wydaje nam sie dluga, bo moze to juz meta, ale my tego nie wiemy.
    Zmienic tok myslenia, nic na probe!

     
  • At 15/6/06 12:32, Anonymous Anonimowy said…

    Zmienić siebie ... hmm ... tylko jak tego dokonać? Kiedy twój sposób bycia, twoje decyzje i wynikające z nich błędy wychodzą z ... Ciebie, z twojego "ja". Nie umiem udawać, że jestem zadowolona i uśmiechać się, kiedy jestem zła, lub gdy coś mi się nie podoba. Największą przeszkodą są ... emocje. No i właśnie ... jak pozbyć się emocji? Ja spowodować, żeby nie brały nad tobą góry? Chcę się od nich uwolnić, umieć kalkulować na zimno, zapanować nad sobą i uśmiechnąć się, ciszej mówić, wtedy kiedy na to nie masz ochoty, ale może np. rozładować atmosferę. Tylko, że to jest okropnie trudne, a czasami wręcz niemożliwe.

     
  • At 22/7/06 20:21, Anonymous Anonimowy said…

    Great site lots of usefull infomation here.
    »

     

Prześlij komentarz

<< Strona Gkowna Blogu