Na rozdrozu
Mieszkam w Polsce i stoje jakby na rozdrozu. Musze cos wybrac
> aby dalej funkcjonowac i zarabiac na zycie. Osiagnalem taki
> wiek (50), ze coraz mniej ludzi sklonnych jest mnie
> zatrudnic, a juz napewno nie beda chcieli inwestowac. Mowi
> sie duzo o tolerancji, ale sprawy czesto maja sie inaczej w
> rzeczywistosci.
Jesli chodzi o wiek, to przeraza mnie to, ze sie mowi o tolerancji odnosnie do porzadnych ludzi tylko dlatego, ze przekroczyli wiek 50 lat. Co tu tolerowac? Normalnosc? Zdaje sobie sprawe z tego, ze niestety tak istotnie jest, ze firmy niechetnie zatrudniaja ludzi w srednim wieku, bo niestety ludzie ktorzy tymi firmami kieruja sami nie wiedza co chca od pracownikow i szukaja gruszek na wierzbach. Moja misja jest miedzy innymi uswiadamiac wlascicieli firm, ze to wiek pracownika jest najmniej istotny, jesli zalezy im na wynikach musza sie kierowac innymi kryteriami w doborze kadry.
> Mysle wiec o wlasnym biznesie i o tym co
> jeszcze w zyciu moglbym robic, aby innym byc potrzebny i
> jeszcze chciano mi potem za to co robie zaplacic.
> Buszujac po Internecie natknalem sie na informacje o Pani.
> Ostanio obserwuje duzo ludzi, ktorzy buduja swoje interesy w
> oparciu o Internet, WEB. Maja duzo determinacji i wiary w tym
> co robia. Wiele z tego co Pani pisze na swoich stronach jest
> prawda, ktora podzielam i w ktora wierze. Zastanawiam sie
> tylko czy mnie rowniez by sie udalo i od czego to zalezy. Co
> zrobic aby zaczac i sie nie zniechecic.
Wlasnie ta wiara i determinacja sa najwazniejsze. Bez tej wiary nawet najwspanialsze przedseiwziecia sa skazane na zaglade.
Trzeba zaczac od siebie i od podbudowania siebie tak, zeby nabrac wiary w toze sie powiedzie. jak to zrobic? czytajac ksiazki na temat osiagnaia sukcesu - Tony Robbins, David Schwartz, Napoleon Hill - jest dzisiaj maasa tego na polskich polkach ksiegarskich. rzeczy o ktorych sie nam za komuny nie snilo. Trzeba to czytac, zebie sie przestawic na myslenie, ktpre sprzyja osiaganiu sukcesow.
Ludzi mozna podzielic na dwie kategorie - na tych, ktorzy wierza w to, ze sie uda i na tych ktorzy uwazaja, ze sie nie uda. I obie strony maja racje!
> co moglbym ludziom zaoferowac. W zyciu zajmowalem sie roznymi
> rzeczami, ale od 10 lat sprzedaje oprogramowanie komputerowe
> dla malych i srednich firm. Cykl sprzedazy czesto przekracza
> 10 miesiecy i mam juz tego dosc. Stad szukam mozliwosci
> zmiany pracy i stylu zycia. Z drugiej strony nie chce
> sprzedawac kosmetykow albo odzywek badz witamin ( np.
> Herbalife) bo to mi sie wydaje nudne. Podziwiam i troche
> zazdroszcze Pani sukcesow. Zastanawiam sie jak moglbym
> skorzystac z Pani wiedzy i doswiadczenia. Z drugiej strony
> wiem, ¿e kazdy musi zbudowaæ swoj wlasny model!
> biznesowy w ktory uwierzy i bedzie realizowal.
Tak to wlasnie jest ogromnie wazne - znalezc swoja wlasna specjalnosc, wlasna pasje, nawet wlasne powolanie. Z takim uczuciem wewnetrznego powolania, zeby cos zdzialac, zeby sie przyczynic do czegos wielkiego, wiekszego niz my i nasze zarowbi, z takim uczuciem powolania rodzi sie ogromna pasja, ktora sprawia, ze stajemy sie bardziej umotywowani i wytrwali niz nam sie kiedykowiek snilo.
Pozdrawiam i zycze szerokiej drogi do sukcesu!
Wanda
> aby dalej funkcjonowac i zarabiac na zycie. Osiagnalem taki
> wiek (50), ze coraz mniej ludzi sklonnych jest mnie
> zatrudnic, a juz napewno nie beda chcieli inwestowac. Mowi
> sie duzo o tolerancji, ale sprawy czesto maja sie inaczej w
> rzeczywistosci.
Jesli chodzi o wiek, to przeraza mnie to, ze sie mowi o tolerancji odnosnie do porzadnych ludzi tylko dlatego, ze przekroczyli wiek 50 lat. Co tu tolerowac? Normalnosc? Zdaje sobie sprawe z tego, ze niestety tak istotnie jest, ze firmy niechetnie zatrudniaja ludzi w srednim wieku, bo niestety ludzie ktorzy tymi firmami kieruja sami nie wiedza co chca od pracownikow i szukaja gruszek na wierzbach. Moja misja jest miedzy innymi uswiadamiac wlascicieli firm, ze to wiek pracownika jest najmniej istotny, jesli zalezy im na wynikach musza sie kierowac innymi kryteriami w doborze kadry.
> Mysle wiec o wlasnym biznesie i o tym co
> jeszcze w zyciu moglbym robic, aby innym byc potrzebny i
> jeszcze chciano mi potem za to co robie zaplacic.
> Buszujac po Internecie natknalem sie na informacje o Pani.
> Ostanio obserwuje duzo ludzi, ktorzy buduja swoje interesy w
> oparciu o Internet, WEB. Maja duzo determinacji i wiary w tym
> co robia. Wiele z tego co Pani pisze na swoich stronach jest
> prawda, ktora podzielam i w ktora wierze. Zastanawiam sie
> tylko czy mnie rowniez by sie udalo i od czego to zalezy. Co
> zrobic aby zaczac i sie nie zniechecic.
Wlasnie ta wiara i determinacja sa najwazniejsze. Bez tej wiary nawet najwspanialsze przedseiwziecia sa skazane na zaglade.
Trzeba zaczac od siebie i od podbudowania siebie tak, zeby nabrac wiary w toze sie powiedzie. jak to zrobic? czytajac ksiazki na temat osiagnaia sukcesu - Tony Robbins, David Schwartz, Napoleon Hill - jest dzisiaj maasa tego na polskich polkach ksiegarskich. rzeczy o ktorych sie nam za komuny nie snilo. Trzeba to czytac, zebie sie przestawic na myslenie, ktpre sprzyja osiaganiu sukcesow.
Ludzi mozna podzielic na dwie kategorie - na tych, ktorzy wierza w to, ze sie uda i na tych ktorzy uwazaja, ze sie nie uda. I obie strony maja racje!
> co moglbym ludziom zaoferowac. W zyciu zajmowalem sie roznymi
> rzeczami, ale od 10 lat sprzedaje oprogramowanie komputerowe
> dla malych i srednich firm. Cykl sprzedazy czesto przekracza
> 10 miesiecy i mam juz tego dosc. Stad szukam mozliwosci
> zmiany pracy i stylu zycia. Z drugiej strony nie chce
> sprzedawac kosmetykow albo odzywek badz witamin ( np.
> Herbalife) bo to mi sie wydaje nudne. Podziwiam i troche
> zazdroszcze Pani sukcesow. Zastanawiam sie jak moglbym
> skorzystac z Pani wiedzy i doswiadczenia. Z drugiej strony
> wiem, ¿e kazdy musi zbudowaæ swoj wlasny model!
> biznesowy w ktory uwierzy i bedzie realizowal.
Tak to wlasnie jest ogromnie wazne - znalezc swoja wlasna specjalnosc, wlasna pasje, nawet wlasne powolanie. Z takim uczuciem wewnetrznego powolania, zeby cos zdzialac, zeby sie przyczynic do czegos wielkiego, wiekszego niz my i nasze zarowbi, z takim uczuciem powolania rodzi sie ogromna pasja, ktora sprawia, ze stajemy sie bardziej umotywowani i wytrwali niz nam sie kiedykowiek snilo.
Pozdrawiam i zycze szerokiej drogi do sukcesu!
Wanda
0 Komentarze:
Prześlij komentarz
<< Strona Gkowna Blogu